środa, 18 października 2017

Michael Jordan - Legendy koszykówki

Michael Jordan


Narodowość: USA
Data i miejsce urodzenia:  17.02.1963, Nowy Jork
Dyscyplina: Koszykówka
Osiągnięcia:
  • Dwukrotny Mistrz Olimpijski -1984, 1992 r.
  • 6-krotny mistrz rozgrywek NBA
  • 5-krotny najlepszy gracz sezonu zasadniczego(MVP)
  • 6-krotny najlepszy gracz finałów(MVP finału) - rekord
  • 2-krotny najlepszy obrońca NBA
  • 10-krotny król strzelców NBA - rekord
  • Najlepszy strzelec wszech czasów ze średnią 30,12 punktów na mecz w sezonie zasadniczym
  • Najlepszy strzelec wszech czasów w rozgrywkach play-off, ze średnią 33,4 punktów na mecz
  • 10-krotnie wybierany do najlepszej piątki NBA - rekord


Michael Jordan, to zdaniem wielu najwybitniejszy koszykarz wszech czasów. Świadczy o tym wiele rekordów i liczne trofea indywidualne jak i drużynowe.

Początki

Michael Jeffrey Jordan od dzieciństwa interesował się sportem, ale na pierwszym miejscu był baseball. W kosza grał ze starszym bratem na boisku wybudowanym za domem. W szkole podstawowej grał również w drużynie footballowej. W szkole średniej nie od razu dostrzeżono talent młodego Jordana, dopiero jak znacznie urósł dostał się do drużyny koszykarskiej, gdzie zaczął grywać z numerem 23.

W listopadzie 1980 r. rozpoczął naukę w znanym college'u North Carolina at Chapel Hill. Tam spotkał dwóch innych znanych koszykarzy – Jamesa Worthy'ego i Sama Perkinsa. 29 marca 1982 r. drużyna Tar Heels z Jordanem w składzie zwyciężyła w finale mistrzostw NCAA, a Jordan oddał decydujący o zwycięstwie rzut na kilkanaście sekund przed końcem. Przeciwnikami była drużyna Georgetown, prowadzona przez Patricka Ewinga. Po skończeniu szkoły przez Worthy'ego drużyna nie odnosiła już takich sukcesów, ale talent Jordana rozwijał się – w 1984 r. został wybrany akademickim graczem roku (College Player of the Year). Tego roku wystąpił też na Olimpiadzie w Los Angeles, zdobywając tak z drużyna złoty medal. Rok przed zakończeniem studiów (w 1986 r. wrócił i dokończył ) Michael Jordan przystąpił do draftu NBA, gdzie został wybrany jako numer 3, przez Chicago Bulls.

Kariera w NBA

Mimo, że był debiutantem szybko stał się gwiazdą drużyny i całej ligi. Wyróżniał się widowiskowym i ofensywny stylem gry, a do tego bardzo efektywnym. Dodatkowym atutem była również znakomita gra obronna młodego Jordana. Już w pierwszym sezonie wystąpił w meczu gwiazd zdobywając 7 punktów. W sezonie zasadniczym uzyskał bardzo wysoką średnią 28 punktów na mecz, oraz 6,5 asysty, 5,9 zbiórek i 2,4 przechwyty. Został też wyróżnienie za najlepszego debiutanta roku NBA. Razem ze swoją drużyna Chicago Bulls dotarł do fazy play-off, jednak odpadł z pierwszym rundzie. Wcześniej, 12 października 1984 r., w meczu przeciwko Detroit Pistons, ustanowił swój ówczesny rekord, zdobywając aż 49 punktów.

W następnym sezonie (1985-1986), Jordan doznał poważnej kontuzji stopy i był zmuszony opuścić aż 64 mecze. To był sezon, w którym miał najdłuższa przerwę, grał w niewielu meczach i nie dłużej niż po 20 minut. Ale mimo nieudanego sezonu i rzadkiej i krótkiej gry, uzyskał średnią 22,7 punktów na mecz, 2,9 asyst i 3,6 zbiórek. Chicaha Bulls z tym sezonie również odpadło w pierwszej rundzie play-off, gdzie została pokonana przez późniejszych mistrzów - Boston Celtics. Michael Jordan w drugim meczu wręcz sam doprowadził do dogrywki, gdzie zdobywając bagatele 63 punkty – co jest aktualnym rekordem w fazie play-off.

Kolejny sezon (1986-1987) był dla Jordana bardzo udany  – wspomagany przez wybranego w drafcie Scottie Pippena, zaliczył swoją najwyższą w karierze średnią punktową – 37,1 punktu na mecz i po raz pierwszy został zwycięzcą klasyfikacji na najlepszego strzelca ligi. Jednocześnie stał się pierwszym zawodnikiem od czasów Wilta Chamberlaina, któremu udało się zdobyć ponad 3 tysiące punktów w sezonie. W ciągu całego sezonu Jordan zdobywał 40 i więcej punktów aż 37 razy, w tym dziewięć razy z rzędu (od 28 listopada 1986, podczas meczu z Los Angeles Lakers, do 12 grudnia 1986, podczas meczu z Milwaukee Bucks). Te osiągnięcia są gorsze tylko od wyników Chamberlaina. Jordan stał się również pierwszym koszykarzem w historii, który zaliczył 200 przechwytów oraz 100 bloków w jednym sezonie.

Po raz pierwszy w karierze wybrano go także do pierwszej piątki ligi. 26 lutego 1987 r. w spotkaniu przeciwko New Jersey Nets, zdobył 58 punktów, a 16 kwietnia w spotkaniu przeciwko Atlancie zaliczył 61 punktów, tym samym kolejny raz wpisał się na listę zawodników NBA ,którzy zdobyli 60 i więcej punktów w jednym meczu. Mimo rekordowego pod wieloma względami sezonu i największym indywidualnym dorobkiem, to Magic Johnson, a nie Jordan został najlepszym zawodnikiem NBA.  Jedną z najbardziej pamiętanych momentów w karierze Michaela Jordana był konkurs wsadów tego sezonu. Jordan  wygrał go wykonując pamiętny wsad odbijając się z linii rzutów wolnych. Zyskał wtedy przydomek „Air” (latający).

Pierwszy tytuł MVP

W sezonie 1987-1988, gwiazda Jordana błyszczała jeszcze bardziej. Nie tylko jemu szło wyśmienicie, ale również jego drużynie, która zanotowała 50 zwycięstw w fazie zasadniczej. „Air” zanotował średnią sezonu 35 punktów na mecz, wygrywając po raz kolejny klasyfikację strzelców.
Został także wybrany obrońcą roku–  co było pierwszym takim osiągnięciem w historii NBA, kiedy najlepszy strzelec zostaje również najlepszym obrońcą. Jordan po raz pierwszy został wybrany MVP sezonu – najlepszym graczem ligi NBA, a podczas weekendu gwiazd jako pierwszy obronił tytuł najlepszego wsadu. Mógł również pobić rekord Wilta Chamberlaina w ilości zdobytych punktów w meczu gwiazd, w którym został najlepszym zawodnikiem. Jordan zdobył 40 punktów, i odpuścił okazję do zdobycia dodatkowych, aby rekord jego kolegi był nadal aktualny.

Oprócz wszystkich nagród, dostał się do pierwszej piątki ligi i pierwszej piątki obrońców. W fazie rozgrywek posezonowych Byki przeszły przez pierwsza rundę zwycięsko z Cleveland Cavaliers, jednak w kolejnej rundzie gładko przegrały z Detroit Pistons( 1-4). W tej fazie sezonu zanotował średnią 32,5 punktu na mecz, 2,89 przechwytu oraz rekordową liczbę asyst – 8 w meczu.

W kolejny sezonie 1988/1989, 25 stycznia 1989 r. Jordan przekroczył barierę 10 tys. punktów. 3 raz z rzędu został najlepszym strzelcem ligi i został wybrany do piątki sezonu i najlepszych obrońców. W meczu All-Star zaliczył 28 punktów w 33 minuty, ale nie został MVP. Za to gazeta The Sporting News uznała go za sportowca roku w USA.

W play-offach znowu zagrał z Cleveland Cavaliers, którzy byli zdecydowanymi faworytami. Po ciężkiej walce w meczu numer 5, Bulls wygrali, a przy stanie meczu 100-99 dla Cavaliers, w ostatnim momencie spotkania, Michael Jordan oddał rzut ponad broniącym Craigiem Ehlo, zapewniając swojej drużynie wygraną i awans do kolejnej rundy.
Po 6 zaciętych meczach z Knicksami, przeszli do dalszej fazy rozgrywek. W finale konferencji Chicago uległo jednak 2-4 Tłokom z Detroit

W sezon 1989-1990, Chicago Bulls uzyskało nowego znakomitego trenera - Phila Jacksona, który jak się okazało, poprowadził Byki do największych sukcesów.  Jordan świetnie się dogadywał z nowym szkoleniowcem. Pod okiem Jacksona, Bulls zakończyli sezon z bilansem 55-27, a Jordan kolejny raz wygrał klasyfikację strzelców (33,6 punktu na mecz), oraz klasyfikację najlepiej przechwytujących (2,77 na mecz). Wybrano go do pierwszej piątki ligi i pierwszej piątki obrońców. 28 marca 1990 r. Michael Jordan uzyskał swój najlepszy wynik w karierze (w meczu z dogrywkami), rzucając Cleveland Cavaliers 69 punktów!. Wystąpił także w Meczu Gwiazd. W finale konferencji Byki już po raz kolejny uznały wyższość Pistons. Dla samego Jordana te rozgrywki były dobre, notował w play-offach średnio 36.7 punktu na mecz.

Początek niesamowitej serii

Sezonu (1990-1991), dla drużyny Chicago Bulss był przełomowy. Nowy trener nauczył swoich podopiecznych jak grać bardziej zespołowo i wykorzystywać swego asa - Jordana, nie tylko do indywidualnych zagrań, ale również do odciągania obrońców. Sam Jordan motywowany przez Phila Jacksona również zaczął grać bardziej zespołowo. Mimo, iż niesamowite i efektowne popisy umiejętności Jordana były rzadsze, to jednak drużyna wygrywała. Byki na koniec sezonu zaliczyły 61 wygranych (wtedy rekord klubowy). „Air” w tym sezonie zanotował średnią 31,5 punktu na mecz, 11-krotnie przekraczając barierę 40 punktów. Przyniosło mu to drugi w karierze tytuł MVP ligi. Kolejny raz był w pierwszej piątce ligi i pierwszej piątce obrońców.  W fazie play-off  Bulls gromiły wszystkie drużyny,  a w finałach konferencji w końcu udało się pokona  Detroit, tym razem wygrywając łatwo 4-0.

W finale spotkali się z Los Angeles Lakers w Magickiem Johnsonem w składzie. Mimo pierwszego przegranego meczu, Jordan ze spółką łatwo wygrali 4 kolejne i zdobyli pierwsza mistrzostwo NBA. Michael został MVP finałów. Zdobywał średnio 31,1 punktu, 6,4 zbiorki i 8,4 asyst, oraz najlepszego gracza ligi.

Zaczęła się dominacja Chicago Bulls. W sezonie 1991-1992 drużyna z Chicago grała jeszcze lepiej, wygrywając 67 spotkań, a Jordan trzeci raz zdobył tytuł MVP sezonu, dołączając do tego pierwszą piątkę ligi i pierwszą piątkę obrońców. Jego średnia wyniosła 30,1 punktu na mecz. W fazie play-off kolejno wygrywali z Miami Heat, NY Knicks i Cavs. W finale czekała ich potyczka z z Portland Trail Blazers. Po 6 meczach obronili mistrzostwo, a Jordan, notując średnio 34,5 punktu, drugi raz z rzędu został MVP finałów.


Jordan i Dream Team

W 1992 roku, Michael Jordan wystąpił na Olimpiadzie w Barcelonie. Drużyna, w której grał podczas turnieju olimpijskieg została nazwana „Dream Team”(Drużyna marzeń). Nie bez powodu bo wygrywali ze średnią przewagą 40 punktów. W jej składzie znajdowali się m.in. Magic Johnson, Larry Bird, Scottie Pippen, Patrick Erwing i Karl Malone. Jordan i Pippen zostali jedynymi graczami, którym udało się zdobyc mistrzostwo NBA i Olimpijskie w jednym sezonie.

Poolimpijski sezon 1992-1993, był nie co gorszy dla drużyny Jordana, ale po raz 3 udało się zdobyć mistrzostwo NBA. Na koniec, w najbardziej ekscytującym finale dekady, spotkali się ze Słońcami z Phoenix, pod wodzą przyjaciela Jordana, Charlesa Barkleya. Zwycięska seria Jordana była dobra, jednak o mistrzostwie zadecydował rzut oddany przez Johna Paxsona, który na 3,9 sekundy przed końcem wykonał rzut za trzy punkty i zapewnił trzecie z kolei mistrzostwo ligi. Nie przeszkodziło to jednak Jordanowi w zdobyciu nagrody MVP oraz uzyskaniu najwyższej średniej finałów w historii 41,0 pkt na mecz, bijąc poprzedni – 40,8 Elgina Baylora.

Pierwsza rozłąka z koszykówką

6 października 1993 r., po 9 sezonach Jordan ogłosił swoje odejście. Chcąc spełnić marzenie swego niedawno zmarłego ojca, który zawsze pragnął, aby jego syn był gwiazdą baseballu. Michael Jordan spróbował swoich sił w tej dyscyplinie sportu. Ponieważ właściciel Byków Jerry Reinsdorf posiada także Chicago White Sox, Jordan wybrał właśnie ten klub. Dodatkowo Reinsdorf postanowił nie rozwiązywać kontraktu Jordana z Bullsami przenosząc jego ważność na karierę baseballową. 7 lutego 1994 Jordan stał się graczem Chicago WS. Michael Jordan (występujący z numerem 45 na koszulce), z powodu umiejętności niewystarczających do gry w MLB, rozegrał cały sezon 1994 w drużynie Birmingham Barons (filialny klub White Sox, grający dwie klasy rozgrywkowe niżej) zdobywając w 127 meczach 46 punktów, 3 home runy i "kradnąc" 30 baz.
Mimo starań, nie udało mu się osiągnąć sukcesu na miarę tego z NBA i 10 marca 1995 zakończył przygodę z baseballem, i postanowił wrócić do Chicago Bulls, było pod koniec sezonu 1994-95. Jordan rozegrał 17 spotkań rzucając średnio 26,9 punktów na mecz. Było jednak za późno, by drużyna odegrała znaczącą rolę w play-offach.

Powrót i kolejne sukcesy

Za nim Jordan odzyskał właściwą sobie celność rzutu minęło trochę czasu. W kolejnym sezonie, po raz kolejny doprowadził Byki do mistrzostwa. Jordan po powrocie był o wiele dojrzalszym zawodnikiem, grał bardziej pod drużynę i już nie „latał” jak dawniej.
W sezonie 1995-1996, do Jordana dołączyli Toni Kukoc i ekscentryczny Dennis Rodman. Ten sezon Byki zakończyłi ustanawiając niepobity do dziś rekord ligi w liczbie zwycięstw: 72-10. Michael Jordan po raz kolejny zdobył tytuł króla strzelców, zdobywając 30,4 pkt na mecz, po raz drugi w karierze otrzymał także tytuł MVP Meczu Gwiazd i po raz czwarty tytuł MVP sezonu zasadniczego. Jordan po raz czwarty otrzymał tytuł MVP Finałów, wyprzedzając w tej statystyce Magica Johnsona. Stał się także drugim zawodnikiem w historii (po Willisi Reedzie), który w jednym sezonie zdobył trzy tytuły MVP. Michael Jordan zadedykował swój czwarty tytuł zmarłemu ojcu.

Kolejny sezon był nieco spokojniejszy, Byki skończyły go wynikiem 69-13, a Jordan oddał tytuł MVP Karlowi Malone, z którym potem spotkał się w finale ligi. Jako król strzelców po raz pierwszy nie osiągnął granicy 30 punktów na mecz – zdobywając 29,6 pkt. Został za to wybrany do pierwszej piątki ligi oraz pierwszej piątki obrońców. Na uwagę zasługuje także triple-double osiągnięte przez Jordana w Meczu Gwiazd, jedyne w historii tych spotkań, które mimo to nie przyniosło mu tytułu MVP tych zawodów. W finale z Utah Jazz, emocjonujący był zwłaszcza mecz nr 5, kiedy Jordan poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa, mimo poważnego osłabienia z powodu gorączki i odwodnienia organizmu po infekcji wirusowej. Po zdobyciu 38 punktów, w tym decydującego rzutu za 3 niecałą minutę przed końcem, został zniesiony przez kolegów z boiska. Całą serię Byki wygrały 4-2, a "Air" po raz piąty został okrzyknięty MVP finałów.

Schyłek kariery

W sezonie 1997-1998 skuteczność Jordana nieco zmalała i spadła do 28,7 pkt. Mimo najniższej od lat średniej, odzyskał tytuły MVP sezonu zasadniczego (po raz piąty w karierze) oraz Meczu Gwiazd. Został oczywiście wybrany do pierwszej piątki ligi oraz pierwszej piątki obrońców.

W swoim ostatnim w karierze finale, Jordan po raz kolejny stoczył pojedynek z gwiazdami Utah Jazz – Karlem Malone i Johnem Stocktonem. Pierwszy mecz zakończył się wygraną Jazz po dogrywce, jednak w kolejnym spotkaniu zwyciężyli Bulls i seria przeniosła się do Chicago przy stanie 1:1. Po pierwszym z trzech ostatnich meczów Jordana przed własną publicznością, "Byki" objęły prowadzenie, gromiąc swoich rywali aż 96:54. Będąc górą również w kolejnym spotkaniu, od ostatecznego triumfu dzieliło ich już tylko jedna wygrana. Przed spotkaniem numer 5 w hali United Center rozpoczęło się świętowanie, jednak gospodarze niespodziewanie przegrali. Stało się jasne, że wszystko rozstrzygnie się na boisku w Utah. Jazzmani robili wszystko by wyrównać stan rywalizacji. Na 16 sekund przed końcem spotkania prowadzili 86:85 i posiadali piłkę w ataku, gdy Michael Jordan wybił ją z rąk Karla Malone. Przeprowadził indywidualną akcję i z 6 metrów trafił do kosza dając zwycięstwo swojej drużynie. Po zdobyciu szóstego sygnetu i szóstego tytułu MVP Finałów (niepobity do dziś rekord), opuścił drużynę wraz z trenerem, Philem Jacksonem, a wielka drużyna w Chicago rozpadła się.

Gdy wydawało się, że Jordan zakończył karierę jako zawodnik, postanowił w 2001 roku powrócił na parkiet, lecz już w innych barwach. Przez dwa lata występował w Washington Wizards, będąc równocześnie członkiem zarządu klubu. Mimo, iż Jordan z racji wieku nie był tak skuteczny jak dawniej, a jego aktywność na boisku była znacznie mniejsza, to każdy występ legendy był gratką dla fanów tego sportu. Michael Jordan w 2003 roku ostatni raz wystąpił w meczu gwiazd. Po sezonie zakończył współpracę z Wizards i definitywnie pożegnał się z koszykówką jako zawodnik.
Michael Jordan jest miłośnikiem golfa i po zakończeniu kariery często występuje na pokazowych turniejach golfowych. Jego inną pasją są również motory, jest posiadaczem zespołu motocyklowego. Jest znany szerokiej działalności charytatywnej i promującej sport.

Chicago Bulls zastrzegło numer 23, z którym grał Michael Jordan.

info: wikipedia




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz